Przede wszystkim warto zainwestować w temperówkę kosmetyczną (ok. 5-10 zł). Ma nożyki lepiej przystosowane do miękkich kredek, zazwyczaj nadaje się też do ostrzenia ołówków dwóch grubości. Łamliwe, rozmazujące się kredki przed ostrzeniem warto włożyć na kilka minut do zamrażarki – gdy ich rdzenie trochę się schłodzą, staną się twardsze, odporniejsze na łamanie i przestaną się mazać.
Jeśli jednak temperowanie sprawia nadal kłopoty i zabiera cenny czas który przeznaczasz na makijaż warto zainteresować się kredką automatyczną do oczu, lub jeśli chodzi o podkreślenie ust automatyczną kredką do ust